wtorek, 1 lipca 2014

Lektury

Choć czasu nie mam dużo, staram się czytać na tyle, na ile mogę. Jedną książkę trzymam zawsze w szafce w pracy, żeby móc po nią sięgnąć w czasie przerw ("Lepiej czytać przy jedzeniu, niż nie czytać wcale" - kto to powiedział? ;), resztę w pociągu, w domu - coraz rzadziej. Gdy wracam, ogarniam mieszkanie i sprawy domowe, a potem szykuję się do spania. Odbija to sobie w weekendy, choć też nie zawsze. Teraz mam za sobą kilka ciekawych lektur, o których dziś krótko napiszę.



Jestem w połowie Cudzego pola Jana Grzegorczyka, czyli trzeciej części przypadków księdza Grosera. Też dobre, choć najbardziej wciągnęła mnie cz. 1, czyli Adieu. Ale i tu niewiele można autorowi zarzucić, a znacznie więcej znajdzie się elementów do pochwały. 

Zachwyciła mnie Dziewczynka z parku Barbary Kosmowskiej - książka piękna, delikatna, którą się smakuje. Świetna lektura do czytania dzieciom, ale z pewnością i dorośli znajdą tu wiele dla siebie. Historia przyjaźni Andzi, dziewczynki, która straciła tatę, z drugorocznym Jeremiaszem i jego psem Tangiem, a także relacje z cierpiącą po stracie męża mamą i mądrą babcią - wspaniała książka. Do tego piękne ilustracje - polecam!

Zdecydowanie warty wspomnienia debiut młodziutkiej Anny Marii Jaśkiewicz Przeczekać ten dzień. Niesamowita książka, którą przeczytałam w całości podczas trzygodzinnej podróży do Jarocina na BiblioGrilla ;) Łatwo mogłabym opisać fabułę - ale książka jest niezwykła i szkoda mi psuć Wam radość odkrywania :) Polecam!

Dziś wypożyczyłam dwie kolejne książki - Co czytali sobie, kiedy byli mali - bardzo przyjemna lektura! - oraz Laska nebeska Marcina Szczygła. W kolejce czeka jeszcze Brzechwa dla dorosłych :) Cieszę się, ze BUW ma taką masę książek, bo mam w czym wybierać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz